top of page

Bita śmietana z wosku sojowego

Czy da się ukręcić bitą śmietanę z wosku sojowego bez miksera? Jak uzyskać efekt aksamitnego kremu? Czy wymaga to dużego doświadczenia? Od czego zacząć?


Dla wielu początkujących twórców słodkich świeczek, ten temat jest najbardziej tajemniczy, a próby wykonania pianki są niemal czarną magią, ale udowodnię Wam, że nie taki diabeł straszny, jak go malują 🙂


Teoria vs. praktyka


W styczniu tego roku nagrałam film instruktażowy, jak krok po kroku zrobić bitą śmietanę z wosku sojowego (możecie zobaczyć go, klikając TUTAJ). Z perspektywy czasu dostrzegłam, że nagrany materiał nie jest wyczerpujący i postanowiłam go uzupełnić o teorię. Z tego wpisu dowiesz się:

  • jaki sprzęt i materiały będą Wam potrzebne do wykonania bitej śmietany,

  • jaką temperaturę/konsystencję powinien mieć wosk,

  • dlaczego bita śmietana nie wychodzi

Sprzęt i materiały


Do wykonania bitej śmietany, będą potrzebne:

  1. Wosk sojowy. Dla początkujących polecam ten, który już dobrze znacie.

  2. Naczynia. Mogą być standardowe do kąpieli wodnej, np. dwa garnuszki, albo garnek + miska. Ja jednak bardziej polecam rondel z płaszczem wodnym (cena ok. 100 zł).

  3. Termometr do mierzenia temperatury wosku.

  4. Drewniana łyżka do mieszania.

  5. Naczynie z woskową bazą do wykonania bitej śmietany.

  6. Tylka cukiernicza. Najlepiej kilka modeli i rozmiarów, żeby wybrać tę, z którą praca będzie najprzyjemniejsza, a wzór kremu/bitej śmietany najbardziej satysfakcjonujący. Przedział cenowy jest bardzo różny.

  7. Rękaw cukierniczy. Jednorazowy.

Praktyka w teorii


Początkowo wykonujemy każdą czynność dokładnie tak samo, jak w przypadku wykonywania standardowej świeczki. Rozpuszczamy wosk, pilnujemy odpowiedniej temperatury, co jakiś czas mieszamy.

Temperatura wosku powinna być określona przez producenta i może różnić się w zależności od jego rodzaju.

Kiedy wosk osiągnie odpowiednią temperaturę, odkładamy go i cały czas mieszamy, aż do momentu, w którym wosk osiągnie kremową konsystencję. Bardzo wyraźnie widać to na filmie, o którym wspomniałam na początku wpisu.

Drewnianą łyżką (tą, którą mieszaliśmy wosk) przekładamy wosk sojowy do rękawa cukierniczego (uprzednio umieszczając na nim tylkę). Od tej pory musimy działać bardzo szybko, żeby nie dopuścić do stwardnienia wosku. Na technikę "kręcenia" bitej śmietany nie mam niestety innej rady niż ćwiczenia, bardzo dużo ćwiczeń, żeby wyrobić ruch ręki.


Najczęściej popełniane błędy


Zbyt rzadki/gęsty wosk. Niestety nie ma idealnej temperatury, która byłaby wyznacznikiem "to jest ten moment". Najważniejsza jest konsystencja, która powinna przypominać krem. Jeśli wosk będzie zbyt gesty, nie będzie chciał wyjść z tylki, a jeśli zbyt rzadki, to bita śmietana oklapnie albo się rozleje.


Źle rozmieszany wosk. Po prostu musimy pozbyć się wszystkich grudek. Inaczej mogą zapchać rękaw, albo brzydko wyglądać w bitej śmietanie.


Zbyt długie kręcenie śmietany. Wosk w tylce zastyga bardzo szybko, dlatego na tym etapie liczy się każda sekunda. Na początek skupcie się na jednej świeczce, a na pewno z czasem uda się zrobić kilkanaście za jednym zamachem 😉


A co z ubijaniem mikserem?


Oczywiście można wykorzystać go do ubicia wosku , wówczas woskowa śmietana lub krem są bardziej puszyste, ale nie jest to niezbędne. Używanie miksera odradzam szczególnie początkującym twórcom. Na początek najlepiej nauczyć się sposobu z filmu, a dopiero po opanowaniu podstaw, wprowadzać kolejne techniki.


Ostatnia rada

Bądźcie cierpliwi 😉 My też potrzebowałyśmy wielu prób, zanim wyszła nam pierwsza bita śmietana. Nie wspominając już o pierwszej IDEALNEJ bitej śmietanie z wosku.


Podzielcie się swoimi efektami!


bottom of page